W dwutygodniku.com zachęcający tytuł: "Czcionka była fajna". Niestety przy bliższym poznaniu okazuje się, że artykuł dotyczy koncertu "Chopin inspire Gainsbourg", a typografii poświęcono tylko ostatni akapit. Brzmi on następująco:
- I co ci się podobało? – zapytał ktoś w hallu po koncercie przyglądając się pozującemu fotografom dekoltowi Szapołowskiej.
- Czcionka tego napisu "Chopin inspire Gainsbourg" była fajna – padła odpowiedź.
Faktycznie. Czcionka nienajgorsza. A w "Tygodniku Powszechnym" reż. Klata broni z pasją (to najwłaściwsze określenie) plakatu Misteria Paschalia.
"Przebiegł dreszcz spontanicznego dyzgustu (...) Uczynił się huczek" - pisze i miażdzy krytyków wiadomego billboardu - "miałem do czynienia z kulturalnymi ludźmi, którzy przestali dostrzegać związek pomiędzy kulturą i jej przyczyną".
Ciekawe, że związek pomiędzy przyczyną kultury (?) a zdjęciem modela polanego sztuczną krwią jest dla felietonisty bezdyskusyjny.
Tymczasem, pomimo naszych złośliwości, konkurs na logo Sejmu zakończył się gigantycznym sukcesem. W każdym razie - jeśli chodzi o frekwencję. Jak informuje "Gazeta Wyborcza" na Wiejską wpłynęło 1600 prac. Laureata wybierze jury "trochę polityczne, częściowo artystyczne". Wyniki lada dzień.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz