Wuwuzele typografii

Mundial, oprócz osobliwej muzyki wygrywanej na plastikowych trąbach i nowych piłek, które odbijają się nie tak jak trzeba, ma swoją własną typografię. Litery i cyfry na koszulkach piłkarzy, to spore wyzwanie dla grafików. Powinny być czytelne, wyraziste i do tego oryginalnie. Jeden ze znanych producentów koszulek zamówił specjalnie na mistrzostwa w RPA dwa nowe kroje liter. Pierwszy, przeznaczony dla europejskich drużyn zbudowany jest na kontraście łuków i łamanych linii i drugi, o bardziej swobodnym odręcznym charakterze, dla koszulek afrykanów. Oba fonty zaprojektował Paul Barnes. Więcej na FontFeed

Najszybszy Indianin

Indian to marka legendarnych amerykańskich motorów. Na "Indianinie" rekord szybkości pobijał Burt Munro, pod koniec lat 50 i wielokrotnie w latach 60. Podobno jego wynik, jest nie do pobicia w tej klasie motocykli. Nie pytajcie dlaczego, widocznie nikomu się nie chce...
Historię Burta Munro opowiada film "The World's Fastest Indian", z Hopkinsem w roli głównej. Znależliśmy alfabet inspirowany logotypem Indian. Zaprojektowała go firma Letterhead Fonts, specjalizująca się w ozdobnych rokokowo-secesyjno-westernowych literach.

Antykwa Zwycięstwa

_____
Pomnik w Parku Skaryszewskim zbudowano zaraz po wojnie, w 1945 roku, na pamiątkę 26 (według innych źródeł: 28) radzieckich żołnierzy poległych na Rondzie Waszyngtona.

Nie próbujcie tego w domu

Fot.: John Kane / Barcroft Media

Podobno najtrudniejsze były C i R. Mnie się wydaje, że S też nie było łatwe... Artyści uroczyście zapewniają, że nie użyli Photoshopa. Ludzki alfabet w Daily Telegraph.








Wszystkie litery znajdziecie (tutaj).

Dla porównania wersja drzeworytowa Petera Flötnera (ok. 1490-1546). No, ale narysować chyba łatwiej niż wykonać?


Źródło: art-wallpaper.com

Powrót do Przeszłości

I kto powiedział, że czasu nie można cofnąć? Znów bezkarnie przestawiliśmy zegarki. Podobno pierwszym, który wpadł na pomysł zmiany czasu, był Benjamin Franklin. Postulował wprowadzenie czasu letniego żeby ludzie wcześniej wstawali i wcześniej kładli się spać.

Niektóre pomysły Franklina przyniosły większą korzyść ludzkości, np. piorunochron czy Deklaracja Niepodległości.

O Franklinie, amerykańskiej inwencji oraz dążeniu do szczęścia, pięknie pisze i rysuje na swoim blogu w NYT Maira Kalman.

Ja najbardziej lubię rysunek Mairy, który przedstawia "samouchylający" się kapelusz wymyślony dla dżentelmenów leniuchów. Pamiętam jak kiedyś dziadek pokazywał mi sztuczkę z kapeluszem i parasolem trzymanym za plecami, no ale to po prostu (sorry dziadku) tani chwyt
w porównaniu z tym niezwykłym wynalazkiem.

Prosto z kuchni

Parę lat temu, w jednym z warszawskich antykwariatów oglądałem reprinty grafik zebrane w teczce, pod nazwą Polonia Typographica. Był to egzemplarz z rewelacyjnej serii Ossolineum, prezentującej starodruki. Jedna z plansz zawierała alfabet i krótki łaciński tekst złożony krojem, którego używał Jan Haller, drukarz i wydawca działający w Krakowie w XV i XVI wieku. Była to dość współcześnie wyglądająca antykwa. Dość współcześnie w porównaniu z archaicznymi Gotykami popularnymi w tamtym czasie w Polsce.

Pomyślałem, że warto zaprojektować podobny font i sprawdzić czy mógłby być użyteczny we współczesnych tekstach. Oczywiście litery wymagały retuszu. Oto próba składu komputerowego z wykorzystaniem dwóch wersji fontu. Prace trwają i nie poddajemy się. cdn.