Ostatni tydzień upłynął pod znakiem przemocy wizualnej. Byliśmy dręczeni za pomocą plakatów. Najpierw Hitler z embrionami. Potem reklama festiwalu Misteria Paschalia. Zajrzyjcie na ich stronę, jeśli macie mocne nerwy.
(Link dla odpornych).
Czy to ktoś z widowni? Za co mu to zrobili? Tylko dlatego, że chciał posłuchać Montserrat Figueras?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz