25.5.09

Mister Twister w ZSRR



Мистер
Твистер,
Бывший министр,
Мистер
Твистер,
Делец и банкир,
Владелец заводов,
Газет, пароходов,
Решил на досуге
Объехать мир.

- Отлично!-
Воскликнула
Дочь его Сюзи. -
Давай побываем
В Советском Союзе!

To "Mister Twister" Samuela Marszaka, dziecięcy poemat o amerykańskim milionerze, który wybrał się z wycieczką do Związku Radzieckiego. W przekładzie Janusza Minkiewicza ten fragment zaczyna się od słów "Mister Twister, były minister, fabrykant guzików, właściciel dzienników i hut w USA..." Mama czytała mi to w dzieciństwie ze starego egzemplarza (po 1956 roku jakoś nikt już "Mistera Twistera" nie wznawiał). Marta też pamięta ten wiersz.

Dziś na cześć "Mistera Twistera" zestaw plakatów Intourista ze zbiorów Boston Public Library. Te są z lat 30.:







A tu jeszcze kilka, z niedawnej aukcji w Swann Auction Galleries. Te pochodzą z pierwszej połowy lat 60.



14 komentarzy:

  1. Anonimowy8/18/2009

    Mając dziesięć może jedenaście lat /1955-1956/ przeczytałam poemat "Mister Twister" i tyle razy czytałam że fragmenty pamiętam do dziś. Książka gdzieś przepadła. Już potem nigdzie nie spotkałam tej książki a szukałam. Jeśli ktoś posiada cały ten poemat była bym wdzięczna. /może być ksero/
    adres: aniasomer@pocztao2.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimowy4/07/2012

      Urocza książka, ale zdaje mi się, że przełożył nie Minkiewicz tylko Teodor Bujnicki, przyjaciel Miłosza, który o nim nieraz pisał. Warto wznowić - zero "propagandy", natomiast antyrasistowska satyra.

      Usuń
    2. MARCIN4/07/2012

      No, nie. Strona tytułowa nie pozostawia wątpiwości, że Minkiewicz.
      Bujnicki zginął w 1944 roku. Mógłby tłumaczyć "Mistera Twistera" przed wojną, ale to chyba mało prawdopodobne.

      Usuń
    3. Anonimowy7/17/2012

      Szukałam, szukałam i jest, znalazłam i mam książeczkę mojego dzieciństwa."Mister Twister" Samuela Marszałka przekład J. Minkiewicz, ilustrował Lengren. Miałam może 11-12 lat kiedy ją czytałam. Sama jej nie miałam ale miała sąsiadka moja rówieśnica, chodziłam piętro niżej do niej i czytałam. Fragmenty znam do dziś na pamięć. Mam sentyment do tej książeczki. Znalazłam ją na Allegro, trochę podniszczona no ale ma przecież 56 lat.
      Jak się czegoś bardzo chce to się zdobędzie a ja bardzo chciałam ja mieć.

      aniasomer

      Usuń
    4. Gratulacje! Bardzo się cieszę. A widziała Pani to?
      http://allegro.pl/przyjemny-dzien-marszak-1950-il-tomaszewski-i2383493865.html

      Zestaw autorów ten sam(Marszak/Minkiewicz) i jeszcze ilustracje Tomaszewskiego. Więcej nic nie wiem, bo przegrałem licytację.

      Usuń
  2. Niestety, ja też nie mam swojego egzemplarza. Mignął mi kiedyś na Allegro, ale było już za późno. Jeśli kiedyś zdobędę, na pewno dam Pani znać. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy1/07/2011

    Tak,tak.Ja również z dzieciństwa pamiętam ten wiersz Marszaka.Teraz przypomniał mi się ten temat,ponieważ w jednej z krzyżówek.które chętnie rozwiązuję jest hasło "jego dzieckiem Twister były minister (powstanie z sarkazmu)".Zachodzę w głowę kto to jest?O kogo chodzi autorowi krzyżówki?Ktoś z Was domyśla się?

    OdpowiedzUsuń
  4. MARCIN1/07/2011

    Wpisałbym MARSZAK. Nazwisko MARSZAK jest anagramem wyrazu SARKAZM.

    OdpowiedzUsuń
  5. Anonimowy2/27/2011

    Czytałem ten wiersz w dzieciństwie. Książeczka była ilustrowana, pamiętam jak Mister Twister siedział na pokładzie luksusowego statku i marzyłem aby się tam też znaleźć. Kapitalizm zupełnie mi nie przeszkadzał.

    OdpowiedzUsuń
  6. Anonimowy7/03/2011

    Posiadam egzemplarz z dzieciństwa . Zachowałam to cudo- nawet nie wiem jakim sposobem to mi sie udało. .

    OdpowiedzUsuń
  7. Anonimowy12/10/2011

    A ja tą książeczkę otrzymałam w nagrodę za dobre wyniki w nauce - w pierwszej klasie w 1963r. Była z kolorowymi ilustracjami i b. długo znałam ją prawie na pamięć, ale została zniszczona przez młodsze rodzeństwo.

    OdpowiedzUsuń
  8. Anonimowy7/11/2013

    Polowica w szklach z walizeczka, za nim pannica z zywa malpeczka... Niestety juz wolnych pokoi nie mamy...

    OdpowiedzUsuń
  9. Anonimowy9/23/2013

    był też film cz/b do rzutnika na taśmę (odcinki) 16mm (nie "Bajka", ten był na taśmę 35mm) i stąd go pamiętam. W zielonej kopertce było kilka odcinków filmu, które wsuwało się do projektorka.

    OdpowiedzUsuń