W "Tygodniku Powszechnym" (nr 19, 10 maja 2009) recenzja z "Małego Alfabetu" Magdy Dygat i Andrzeja Dudzińskiego.
To nie jest książka dla każdego. Słownik Dudzińskich przemówi do osób, które lubią czytać nie po kolei. Do ludzi, którym żal wypisanych ołówków, więc przechowują je w specjalnych słojach. Którzy zbierają ułamane końcówki kolorowych kredek. Kochają Groucho Marksa. Obciążają pamięć cytatami ze starych amerykańskich filmów. Kłócą się na odległość z telewizyjnymi lektorami. Wożą ze sobą pudła listów oraz zbiór kuriozalnych wycinków prasowych.
Czyli, wygląda na to, że jest to książka dla nas.
Polecamy "Mały alfabet" i "Tygodnik" (w kioskach albo w internecie; ale lepiej w kioskach)