9.1.11
Rosie a sprawa polska
J. Howard Miller / Źródło: American Gallery
Geraldine Doyle zmarła 26 grudnia zeszłego roku, w wieku 86 lat. Świat nie zauważyłby tego wydarzenia, gdyby kilkadziesiąt lat wcześniej, jako szesnastolatka, nie zatrudniła się w zakładach metalowych American Broach & Machine Co. w Ann Arbor.
Po dwóch tygodniach zmieniła pracę i wkrótce wyszła za mąż za dentystę, z którym przeżyła następne 68 lat.
Wcześniej ktoś zrobił jej zdjęcie. Portret robotnicy w niebieskim kombinezonie trafił na plakat zaprojektowany przez J. Howarda Millera. Nazwano ją Rosie Nitownica i uczyniono symbolem amerykańskich kobiet, które zastępują mężczyzn zmobilizowanych na front.
To był dopiero początek. W latach 80. jako Rosie stała się emblematem ruchów feministycznych, potem gejowskich, a potem już właściwie wszystkich. Trafiła też do reklam.
W 2003 roku nieświadoma niczego Geraldine Doyle dotarła do Polski. Zbliżało się referendum europejskie i Tomasz Bańka z Fundacji Schumana przygotował plakat z nadrukiem "Powiedz mamie: Liga kłamie." (Liga Polskich Rodzin to był taki ówczesny PiS).
Przy okazji dwudziestolecia Fundacji Schumana, wspomnijmy zwykłą kobietę z Michigan, która przyczyniła się do wyniku referendum akcesyjnego.
Bronisław Geremek, Tomek Bańka. Zdjęcie z maja 2003 / źródło: Archiwum prywatne.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ciekawi mnie czy Pani Geraldine Doyle otrzymała jakiekolwiek wynagrodzenie za udział w tak wielu kampaniach. Może było jak z ze słynnym logo tylko, że tutaj nikt się nie skapował. Świetny blog. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńObawiam się, że nie zapłacili jej ani grosza. Plakat, na którym ją sportretowano, zobaczyła po raz pierwszy dopiero w 1984 roku w jakiejś gazecie...
OdpowiedzUsuń