Z okazji końca roku szkolnego.
Pamięci Władysława Ludwika Anczyca (1823-1883), autora pieśni "Hej, strzelcy wraz", pisarza, poety i właściciela drukarni w Krakowie.
Na jego twórczości J. W. Gomulicki nie zostawił suchej nitki. Wiersze Anczyca były to utwory słabe, "albo zbyt chropawe i niedołężnie opracowane, albo zbyt gładkie i naśladowcze". Słusznie popadły w zapomnienie.
A przecież facet, który wymyślił zdanie "Żywo nuż, daj mi nóż", musiał mieć niezwykłą i mroczną osobowość... Nie wiem, co takiego dzieci uczyniły W. L. Anczycowi, ale musiało być to coś okropnego, bo i zemsta była straszna: "Warz mleko i waż ryż wasz".
I jeżeli dzisiaj jakieś współczesne dziecko - a mówię to zupełnie ogólnie, nie wskazując nikogo palcem - jeśli dzisiaj jakieś dziecko narzeka, że czytanki w podręczniku "Wesoła szkoła" są zbyt trudne, to ja temu dziecku powiadam: ciesz się, smarkaczu, że nie musiałeś się uczyć z elementarza pana Anczyca!...
Strona tytułowa.
(Aby powiększyć, klikaj na obrazki)
Abecadło zwyczajne i pochyłe. Na razie kaszka z mleczkiem, ale poczekajcie...
Zwróćcie uwagę na "Zdania dla wprawy". "Jasiu mój idzie wuj" - to jeszcze da się wytrzymać. Ale "Na lód idzie lud"?!
"Wyrazy jednozgłoskowe najtrudniejsze".
"Pod kościołem stoi uboga żebraczka zziębnięta i zsiniała. Wieprze przewalają się w błocku" - kawał realistycznej prozy na str. 35.
Na str. 37 dziecię ma okazję zapoznać się ze średnikiem. Hurra, nareszcie! Ale najpierw cymesik: "Konstantynopolitańczykowie" (str. 36).
"Nad prawdziwie ubogiemi trzeba się litować" (str. 45).
No, dobra. Tym razem daruję wam czytankę o Justysi, która "przez swe nieposłuszeństwo utraciła życie". Ale pamiętajcie "nie bawcie się zapałkami, żeby was takie nieszczęście nie spotkało, jak tę biedną Justysię".
Za to na stronach 127 - 129 poemat o myszce, który każe zweryfikować pogląd na temat poezji Anczyca. To jest naprawdę przejmujące!
Na dzisiaj już wystarczy. Wesołych wakacji!
( Reprodukcje: National Digital Library)
W kwesti chropowatości taki kawałek: Hottentottenstottertrottelmutterbeutelrattenlattengitterkofferattentäter (niem.) – zabójca (Attentäter) hotentockiej (Hottentotten) matki (Mutter) głupka i jąkały (Stottertrottel) umieszczony w kufrze (Koffer) z plecionki (Lattengitter) przeznaczonej do przechowywania schwytanych kangurów (Beutelratten).
OdpowiedzUsuńPanie Julianie!
OdpowiedzUsuńHottentottenstottertrottelmutterbeutelrattenlattengitterkofferattentäter - to jest coś! Konstantynopolitańczykowie wymiękają...